W sobotę, 13 sierpnia 2022 roku w wieku 96 lat i 58 lat profesji zakonnej odeszła do Domu Ojca s. Sabina Erbel w domu Zgromadzenia przy ul. Puławskiej w Warszawie. Pogrzeb Siostry Sabiny odbył się 17 sierpnia 2022 r. Mszę św. pogrzebową o godz. 11.00 odprawił ks. proboszcz Jan Zieliński w koncelebrze z 5 innymi kapłanami. Siostra Sabina została pochowana na cmentarzu w Paprotni, parafia Niepokalanów.
Wspomnienie o s. Sabinie
Siostra Sabina Erbel (imię zakonne Teresa) urodziła się 27 października 1926 roku w Budkach koło Szydłowca. Rodzicami byli Jan i Marianna zd. Janowska. Z rodzeństwa miała dwóch braci i siostrę. Jako dziecko została ochrzczona 31 października 1926 rok w kościele parafialnym w Chlewiskach, diec. sandomierska. Pierwszą Komunię św. przyjęła w roku 1935 mając dziewięć lat. Sakrament bierzmowania otrzymała 21 września 1941 roku z rąk Ks. Bp. Jana Lorka, w kościele parafialnym w Chlewiskach. W domu rodzinnym ukończyła szkołę podstawową i kurs pielęgniarski. Pod wpływem lektury książek religijnych, w wieku dwudziestu lat, zaczęła myśleć o życiu zakonnym. Do Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących wstąpiła 29 października 1961 roku mając 35 lat. Postulat rozpoczęła w Kozienicach 5 listopada 1961 roku. Do nowicjatu została przyjęta 2 lipca 1962 roku również w Kozienicach zaś Pierwszą Profesję złożyła 2 lipca 1964 roku na ręce Przełożonej Generalnej Władysławy Kuroczyckiej. W lipcu 1965 roku s. Sabina została posłana do naszego domu w Rokicinach. Tam, oprócz domowych obowiązków, chodziła i opiekowała się chorymi w domach. Pod koniec 1969 roku została przeniesiona do wspólnoty w Świdrze. W niedługim czasie przeszła do Niepokalanowa pomagając siostrom w pracach domowych, jednocześnie opiekując się chorymi na terenie parafii. W Warszawie, 29 sierpnia 1970 roku, złożyła śluby wieczyste, które przyjęła Matka Władysława Kuroczycka. W grudniu 1970 r. s. Sabina została posłana do Rokicin gdzie przez 6 lat pełniła obowiązek przełożonej tamtejszej Wspólnoty. Kolejną placówką był Radzyń Podlaski. Tutaj, jako pielęgniarka parafialna, rozpoczęła swoją posługę wśród chorych na tym terenie. Po dwóch latach powierzono s. Sabinie pracę na plebanii w parafii Świętej Trójcy w Radzyniu Podlaskim. Zajmowała się tam pracą w kuchni i w gospodarstwie. Służyła pomocą i dobrą radą przy tworzeniu nowej parafii M.B. Nieustającej Pomocy. W styczniu 1989 roku wróciła do Warszawy, gdzie powierzono Jej obowiązek kucharki w Królikarni, w czasie budowy nowego domu zakonnego. W latach 1995 – 2004 przebywała we wspólnocie sióstr przy ul. Ksawerów 20 w Warszawie gdzie przez 6 lat (1995 – 2001) pełniła posługę przełożonej tego domu. W 2004 roku s. Sabina ponownie przybyła do Wspólnoty Sióstr w Królikarni. Tutaj, na miarę swoich sił i zdrowia, pomagała w różnych pracach i obowiązkach domowych. Ostatnie lata były naznaczone chorobą i stałym cierpieniem, które przyjmowała w duchu wiary, ofiarując je Bogu w różnych intencjach. Odeszła do Domu Ojca w sobotę, 13 sierpnia 2022 roku w wieku 96 lat i 58 lat profesji zakonnej. Siostra Sabina była osobą bardzo pracowitą, ofiarną i wytrwałą realizowaniu powierzonych Jej obowiązków. Bardzo gościnna i serdeczna wobec osób, z którymi współpracowała i które do Niej przychodziły. Żywo interesowała się sprawami Kościoła, Ojczyzny i świata. Była zatroskana o jakość życia zakonnego a także kapłańskiego. Szczególną modlitwą otaczała kapłanów. Ci, którzy Ją znali, często nazywali Ją „matką kapłanów”. Ceniąc sobie bardzo sakrament Eucharystii i kapłaństwa, zależało Jej na świętości i wierności powołaniu tych, których Bóg wezwał na tę drogę. Była osobą, do której zawsze można się było zwrócić o wstawiennictwo do Boga w różnych trudnych sytuacjach osobistych, rodzinnych i zawodowych. Modlitwa różańcowa stale jej towarzyszyła nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy. Wiele czasu poświęcała na adorację Najświętszego Sakramentu, miała także szczególne nabożeństwo do św. Józefa. Kochana Siostro Sabino, żegnając Ciebie mamy nadzieję, że przebywając już w Domu Ojca i wpatrując się w Oblicze Matki Bożej Wniebowziętej, będziesz nam wypraszała nadal wszystkie potrzebne łaski do wzrastania w świętości a także łaskę nowych i świętych powołań zakonnych i kapłańskich.